„Scena każdego teatru to wielkie zwierciadło, w którym przeglądają się widzowie.
Każde lustro zaś to wielka scena ustawiona w samym środku życia”.
Elif Shafak, Lustra miasta
W dniu 29 listopada klasy 8a,8b i 7b mogły w RCKP obejrzeć przedstawienie „Piotruś Pan. W cieniu dorosłości”. Spektakl przedstawił Teatr Ludowy z Krakowa. Był on oparty na prozie J.M. Barriego oraz dramacie Łukasza Zaleskiego pt. ”Poszukując Piotrusia Pana”.
Piotrusia Pana nie trzeba nikomu przedstawiać – dumny, przekorny chłopak, który nigdy nie dorośnie. Nie ma przeszłości ani przyszłości, jego życie to „wieczne teraz”, wieczna Nibylandia… Tylko rzadkie wizyty w dziecięcych pokojach i jakaś niewysłowiona, zawsze wyparta tęsknota łączą go z realnym światem. Tak przynajmniej było do tej pory. Dziś jednak Piotruś jest nie w humorze, nie może znaleźć swojego cienia.
Zamiast niego spotkał Wendy – dziewczynę, która słyszała o Piotrusiu Panu, jak każdy z nas, ale nie była pewna, czy on naprawdę istnieje. Wspólny lot, wyprawa na lagunę, walka z piratami – niby nic zobowiązującego, kolejne przygody, czyli dzień jak co dzień w Nibylandii. A jednak wczoraj to wszystko wyglądało zupełnie inaczej…
Kraina wiecznej młodości zaczyna tracić swój beztroski charakter.
Przygody pękają w szwach, a zabawy rozpływają się w niemocy. Piotruś pierwszy raz czuje motyle w brzuchu i zaczyna wątpić w to, czy wróżki w ogóle istnieją. Jego dzieciństwo dobiega końca. Ale spokojnie – każdy sam decyduje, kiedy opuści swoją Nibylandię i jak często będzie do niej wracać. Spektakl operujący różnymi środkami wyrazu, łączący błyskotliwe dialogi z bogactwem teatru plastycznego, mam nadzieję, że pozwolił naszym uczniom oswoić trudny proces dorastania.
Elżbieta Misiak-Gancarz
z wykorzystaniem zapowiedzi teatru z Krakowa